Czy katastrofa globalna zniszczy ludzkość?

globalne-ocieplenieNikogo już nie dziwi ocieplenie klimatu, trzęsienia ziemi, powodzie i ogólny fetor unoszący się nad domami dużych miast. Ludzie, albo nie widzą, albo nie chcą dostrzec zmian i spustoszenia w środowisku naturalnym, do których sami się przyczynili. Skażenie na całym świecie jest tak duże, że zagraża życiu nie tylko roślin i zwierząt, ale w ogromnym stopniu całej ludzkości.
Przemysł, rolnictwo, transport, odpady z gospodarstw domowych, ścieki, śmieci i trujące gazy powoli zabijają dobrodziejstwa ziemi, która od wieków jest żywicielką każdego żywego organizmu. Rozwijający się postęp technologiczny, rozbudowa kolejnych dróg i budynków mieszkalnych, na obszarach niegdyś zazielenionych powoduje ciągły wzrost skażenia powietrza dymem i smogiem. Odpady stałe i śmieci z trudem znajdują miejsce na ich ulokowanie, ich degradacja trwa latami, negatywnie odbijając się na florze i faunie. W oceanach, morzach i rzekach zalegają zanieczyszczenia i trujące ciecze, zabijające setki zwierząt wodnych, ryb i egzotycznej roślinności.

Nawozy i pestycydy w wodzie doprowadzić mogą do poważnych chorób i epidemii wśród ludzi. Jednak dbałość o matkę ziemię nadal nie dociera do większej liczby osób. Ważniejsze są nowe inwestycje, przynoszące wysokie dochody. Zaśmiecone wybrzeża pięknych niegdyś plaż, szlaki górskie pełne porozrzucanych butelek, papierów i wszelkich dziwacznych przedmiotów , czy tak musi wyglądać świat?
Duże aglomeracje stają się powoli zbiorowiskiem odpadów, z ogromem hałasujących fabryk i samochodów siedliskiem prawdziwego działania szatana. Zatrucie atmosfery spowodowane emisją dwutlenku nasila zachorowania wśród ludzi, szczególnie na choroby górnych dróg oddechowych i nowotwory. Czad unoszący się w skażonym powietrzu zanieczyszcza gleby, zatruwa żywność i wszystkie żywe organizmy.
Coraz większa ilość lasów i terenów zielonych jest wycinana, a przecież to właśnie flora jest płucami całej kuli ziemskiej.
Działania ludzkie na szkodę ziemi doprowadzić mogą w najbliższym czasie do prawdziwej katastrofy globalnej. Klęska ekologiczna oznacza, zatem jedno-zagładę dla wszystkiego, co żywe. Jeżeli ludzie nie zaczną martwić się o otaczającą ich naturę, czeka ich apokalipsa.
Zastanowić się trzeba jak odbudować i naprawić wyrządzone już szkody i nie doprowadzić do powstania nowych, aby katastrofa globalna stała się jedynie niespełnioną legendą.